Były komendant policji z zarzutami. Chodzi o kontrowersyjne zatrzymania

Były komendant policji z zarzutami. Chodzi o kontrowersyjne zatrzymania

8 marca 2025 0 przez Joanna Wielbrzycka

Prokuratura postawiła zarzuty Markowi Ch., byłemu zastępcy komendanta stołecznego policji. Sprawa dotyczy wydarzeń z 30 października 2020 roku, kiedy to funkcjonariusz miał przekroczyć swoje uprawnienia, nakazując zatrzymanie pięciu osób jadących na protest.

Decyzja o zatrzymaniu bez podstaw?

Według ustaleń prokuratury Marek Ch., pełniąc funkcję zastępcy komendanta stołecznego oraz dowódcy operacji policyjnej o kryptonimie „Jesień 5”, miał podjąć decyzję o zatrzymaniu grupy osób podróżujących do Warszawy na manifestację. Policja przeprowadziła interwencję na autostradzie A2 w pobliżu Pruszkowa, a zatrzymanych przewieziono na komendę. Po kilku godzinach zostali oni zwolnieni.

Śledztwo i jego zwroty akcji

Zatrzymani złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez policjantów. Warszawska prokuratura początkowo odmówiła wszczęcia śledztwa, jednak decyzja ta została uchylona przez sąd w Pruszkowie w maju 2022 roku. Wznowione postępowanie zostało ponownie umorzone w listopadzie 2023 roku, lecz po zażaleniu pełnomocnika pokrzywdzonych sprawa znów trafiła na wokandę. Prokuratura Regionalna w Warszawie w lipcu 2024 roku uchyliła decyzję o umorzeniu i nakazała dalsze prowadzenie dochodzenia.

Konsekwencje prawne

Marek Ch. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Zgodnie z obowiązującym prawem grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. Śledztwo wciąż trwa, a jego wyniki mogą mieć istotne znaczenie dla oceny działań policji podczas manifestacji i protestów w Polsce.