Strzały, gaz i dramatyczna ucieczka! Policja zatrzymała oszustów „na policjanta”

Strzały, gaz i dramatyczna ucieczka! Policja zatrzymała oszustów „na policjanta”

8 lutego 2025 0 przez Adam Kostrzewski

Prawdziwie filmowe sceny rozegrały się w piątkowe popołudnie na jednej z ulic Kobyłki (woj. mazowieckie). Policjanci przeprowadzili spektakularną akcję przeciwko trzem mężczyznom podejrzewanym o oszustwa. Skończyło się na zatrzymaniach, strzałach ostrzegawczych i interwencji medycznej. Co dokładnie się wydarzyło?

Pościg i strzały na ulicy – dramatyczna interwencja w Kobyłce

Do akcji doszło w piątek około godziny 16:00 na ulicy Żymirskiego. Stołeczni policjanci prowadzili działania wymierzone w grupę oszustów, którzy mieli działać metodą „na policjanta”. Na celowniku funkcjonariuszy znalazło się trzech mężczyzn podróżujących luksusowym BMW. Gdy policja podjęła interwencję, sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Dwóch podejrzanych niemal natychmiast zostało obezwładnionych. Jednak trzeci z mężczyzn postanowił podjąć desperacką próbę ucieczki. W trakcie pościgu użył gazu przeciwko jednemu z policjantów i zaczął biec w kierunku zabudowań. Funkcjonariusze nie wahali się ani chwili – w ruch poszła broń.

Policja otwiera ogień!

Na ulicy rozległy się strzały. Policjanci oddali kilka strzałów ostrzegawczych w powietrze, by zatrzymać agresywnego uciekiniera i wezwać wsparcie. Widok wyciągniętych pistoletów oraz huk strzałów sprawiły, że mężczyzna szybko się poddał i trafił w ręce mundurowych.

Na szczęście nikt nie został ranny, choć jeden z policjantów wymagał interwencji medycznej po kontakcie z gazem użytym przez podejrzanego.

Kim byli zatrzymani? Szokująca przeszłość oszustów

Wszyscy trzej mężczyźni są podejrzewani o oszustwa dokonywane metodą „na policjanta”, w ramach której podszywali się pod funkcjonariuszy, aby wyłudzać pieniądze od seniorów. Policja ujawniła, że zatrzymani byli już w przeszłości notowani za poważne przestępstwa. Jeden z nich odsiadywał wyrok za kradzieże z włamaniem, a kolejny miał na koncie sprawy związane z narkotykami.

Sprawa się rozwija – czy to koniec szajki?

Funkcjonariusze podkreślają, że sprawa jest daleka od zakończenia. Śledczy analizują ślady i badają, czy zatrzymani nie są powiązani z innymi oszustwami. Wszystko wskazuje na to, że mogli być częścią większej grupy przestępczej działającej na terenie województwa mazowieckiego.

Policja apeluje do wszystkich, by zachowali ostrożność i nie ufali osobom podającym się za funkcjonariuszy, którzy telefonicznie proszą o przekazanie pieniędzy. Osoby, które mogły paść ofiarą podobnych oszustw, proszone są o kontakt z lokalną komendą policji.