Warszawa żegna świąteczną iluminację

Warszawa żegna świąteczną iluminację

18 lutego 2024 0 przez Adam Kostrzewski

Warszawa pożegnała świąteczną iluminację, która przez ostatnie tygodnie rozświetlała Trakt Królewski. To było niezwykłe widowisko, które przeniosło mieszkańców i turystów w magiczną atmosferę lat 50. i 60. XX wieku. Ostatni weekend, 17-18 lutego, stał się ostatnią szansą na delektowanie się kolorowymi instalacjami na Krakowskim Przedmieściu, Starym Mieście i ul. Nowy Świat.

Bożonarodzeniowa iluminacja, zaprojektowana przez firmę Multidekor, została uroczyście uruchomiona 6 lutego ubiegłego roku. Trakt Królewski i ulica Świętokrzyska zamieniły się w oświetlone aleje pełne świetlnych atrakcji, nawiązujących do epoki Stefana Wiecheckiego, Tadeusza Konwickiego i Agnieszki Osieckiej.

W tym roku iluminacje przygotowane przez Multidekor przeniosły mieszkańców Warszawy do złotych lat 50. i 60. XX wieku. Ścisłe centrum stolicy zapełniły stylowe bombki, choinkowe lampki i łańcuchy z korowego papieru, przypominające te z czasów, gdy świat był nieco bardziej klasyczny i urokliwy.

Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat oraz inne ulubione miejsca spacerowiczów stały się areną dla instalacji inspirowanych kultowymi rekwizytami z polskich filmów. Na głównym deptaku pojawiły się m.in. instalacje przypominające te z filmu „Kingsajz” Juliusza Machulskiego – saturator, sklepowa waga oraz telefon z tarczą, które wprawiały w nostalgiczny nastrój wszystkich przechodniów.

Wszyscy ci, którzy odwiedzili Trakt Królewski w ostatnim weekendzie ze świąteczną iluminacją, mieli okazję zanurzyć się w magiczną atmosferę przeszłości. Zdjęcia przy stylowej wadze czy kultowym samochodzie Syrena staną się pamiątką tego wyjątkowego czasu, kiedy Warszawa ożywała kolorami i światłem, przypominając nam o dziedzictwie kulturalnym i artystycznym lat 50. i 60.

Niestety, wszystko co piękne kiedyś musi dojść do końca. Ostatnią szansę na spacery po Trakcie Królewskim w magicznym otoczeniu lat 50. i 60. XX wieku mieliśmy w ostatni weekend. Warszawa żegna zimowe iluminacje, ale pozostawia nam w pamięci wspomnienie o wyjątkowym czasie, kiedy miasto ożywało dzięki magii świateł i klasycznego uroku minionych dekad.