
Czy w Warszawie będzie powódź?
19 września 2024W obliczu nasilających się ekstremalnych zjawisk pogodowych w Polsce, w szczególności na południu i zachodzie kraju, mieszkańcy Warszawy z niepokojem przyglądają się rosnącemu poziomowi wody w Wiśle. Czy powinni się obawiać powodzi w 2024 roku?
Wezbranie w Wiśle, ale bez zagrożenia powodziowego
Według najnowszych prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), Warszawie nie grozi powódź, choć mieszkańcy mogą zaobserwować podniesienie się poziomu wody w rzece. Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW, uspokaja: „Na pewno wystąpi wezbranie wody w Wiśle, jednak nie powinno pojawić się zagrożenie powodziowe. W najbliższym czasie sytuacja powinna ulec poprawie. Pojawi się układ wysokiego ciśnienia. Możemy spodziewać się spokojniejszej pogody”.
Chociaż fala wezbraniowa przemieszcza się wzdłuż rzeki, zwłaszcza po silnych opadach, które doprowadziły do powodzi w regionach południowych, nie ma obecnie przesłanek, by przypuszczać, że Warszawa będzie zagrożona. Wysoki stan wody spodziewany jest w okolicach 20 września, kiedy to poziom Wisły ma wynieść około 220 centymetrów, co wciąż znajduje się w strefie wody średniej. To znaczy, że sytuacja pozostanie pod kontrolą.
Ekstremalne warunki na południu Polski
W ostatnich dniach Polska zmaga się z ekstremalnymi warunkami pogodowymi, które dotknęły głównie południowe i zachodnie regiony. Rzeki takie jak Odra i Wisła niosą ze sobą falę wezbraniową, która wprawiła w stan alarmowy miejscowości takie jak Kłodzko, Nysa czy Oława. W tych regionach zalania są już rzeczywistością, a mieszkańcy walczą z żywiołem, zabezpieczając swoje domostwa.
Choć Warszawa pozostaje względnie bezpieczna, władze stolicy nie bagatelizują sytuacji. Prezydent miasta, Rafał Trzaskowski, zapewnił we wtorek, 17 września, że miasto jest gotowe na przyjęcie fali wezbraniowej. „Fala wezbraniowa na Wiśle ma dotrzeć do Warszawy w piątek. Stan Wisły nie będzie wysoki, ale przez cały czas monitorujemy sytuację” – mówił, dodając, że nie ma ryzyka, aby rzeka osiągnęła stan ostrzegawczy, co jest kluczowe dla mieszkańców stolicy.
Monitorowanie sytuacji
Mimo spokojnych prognoz, sytuacja na rzekach w Polsce jest dynamiczna, dlatego IMGW stale monitoruje poziom wody w Wiśle. Od kilku tygodni poziom wody w rzece oscylował na granicy kilkudziesięciu centymetrów, co jest poziomem niskim. 9 września poziom Wisły spadł nawet do 24 centymetrów, a w kolejnych dniach jeszcze bardziej. Obecny wzrost poziomu wody związany jest z intensywnymi opadami, jednak z prognoz wynika, że stan wody ustabilizuje się na bezpiecznym poziomie, nie powodując większego zagrożenia.
Choć sytuacja pogodowa w Polsce, szczególnie na południu, jest poważna i niektóre regiony walczą z powodziami, Warszawa nie powinna obawiać się podobnego scenariusza w 2024 roku. Eksperci z IMGW uspokajają, że choć wystąpi wezbranie wody w Wiśle, nie ma ryzyka, aby przekroczyła ona stan alarmowy. Władze miasta są przygotowane na każdą ewentualność, a prognozy przewidują stabilizację sytuacji dzięki układowi wysokiego ciśnienia, który przyniesie spokojniejszą pogodę.

Adam Kostrzewski, urodzony i wychowany w Warszawie, jest autorem portalu „Wieści z Warszawy”, poświęconego życiu miasta i jego mieszkańcom. Od najmłodszych lat pasjonuje się historią i kulturą stolicy, co zaowocowało stworzeniem setek artykułów, które dostarczają aktualnych informacji o wydarzeniach, miejscach i ludziach związanych z Warszawą. Adam z zaangażowaniem przybliża czytelnikom zarówno codzienne sprawy miasta, jak i mniej znane historie, pokazując bogactwo warszawskiej tradycji i nowoczesności.