Wywiad z lek. med. Aleksandrą Glina – Siechowicz

Wywiad z lek. med. Aleksandrą Glina – Siechowicz

23 listopada 2024 0 przez Adam Kostrzewski

Każdego roku Światowy Dzień Wcześniaka przypomina o wyzwaniach, z jakimi mierzą się najmniejsi z najmniejszych oraz ich rodziny. To także okazja, by docenić zaangażowanie lekarzy, pielęgniarek i organizacji wspierających wcześniaki na każdym etapie ich drogi do zdrowia.

W naszym wywiadzie rozmawiamy z lek. med. Aleksandrą Glina – Siechowicz. Dowiecie się, jakie zmiany w opiece medycznej przyczyniły się do poprawy ich szans na zdrowe życie, jak wygląda współpraca z organizacjami pozarządowymi, a także co każdy z nas może zrobić, aby pomóc rodzinom wcześniaków.

To poruszająca i inspirująca lektura, która pokazuje, jak wielkie efekty przynosi współpraca specjalistów, rodziców i ludzi dobrej woli. Przekonajcie się sami! 🌟

Redakcja Wieści z Warszawy: Jakie działania podejmowane są w ramach Światowego Dnia Wcześniaka w Polsce, aby zwiększyć świadomość społeczną na temat problemów wcześniaków i ich rodzin?

Lek. med. Aleksandra Glina – Siechowicz: Jako lekarze placówki III stopnia referencyjności ratujemy i leczymy wcześniaki z całego województwa i nie tylko. Codziennie spotykamy się z rodzicami, którzy spędzają na oddziale kolejne dni, tygodnie a nawet miesiące w wyczekiwaniu upragnionego momentu wyjścia z noworodkiem do domu. Staramy się zapewniać im maksymalny komfort, tłumaczyć co aktualnie dzieje się z ich dzieckiem i pokazywać w jaki sposób mogą mu pomagać – tu i teraz. Na czas pobytu wcześniaka w szpitalu – jego opiekunowie są dla nas niczym członkowie zespołu.

Wiemy również jak ważna jest społeczna świadomość tematu wcześniactwa. Dlatego zawsze, gdy nadarza się okazja, angażujemy się w działania edukacyjne skierowane zarówno do rodziców, jak i do szerokiej publiczności. Chętnie dzielimy się swoją wiedzą w mediach i kanałach społecznościowych, podkreślając, że wcześniak to nie tylko najmniejszy z noworodków, ale przede wszystkim mały człowiek, który nie jest jeszcze w pełni przystosowany do życia poza organizmem mamy. W związku z tym wymaga wysokospecjalistycznej opieki.

Dzięki postępowi medycyny dzisiaj jesteśmy w stanie uratować większość takich dzieci. Naszym zadaniem jest nie tylko ich leczenie, ale także minimalizowanie problemów wynikających z wcześniactwa, by dać im szansę na jak najlepszy start w życie.

Jakie zmiany w opiece medycznej nad wcześniakami wprowadzono w ostatnich latach w Polsce, które przyczyniły się do poprawy ich szans na przeżycie i zdrowie?

Postęp medycyny i coraz lepsze rozwiązania technologiczne pozwalają nam dziś uratować większość noworodków urodzonych przedwcześnie. Mowa tu na przykład o dostępie do coraz lepszych aparatów USG czy respiratorów. Nie do pominięcia jest także rola sterydoterapii prenatalnej, która ma kluczowe znaczenie dla rozwoju niedojrzałych płuc oraz profilaktyka przeciwko zakażeniom wirusem RSV, który stanowi ogromne zagrożenie dla naszych małych pacjentów.

Duży wpływ na zwiększanie szans wcześniaków ma również poprawa opieki okołoporodowej. Dziś jesteśmy w stanie zapewnić kobietom z grupy ryzyka kompleksowe wsparcie obejmujące zaawansowaną diagnostykę prenatalną, a ich dzieciom wysokospecjalistyczną opiekę neonatologiczną.

Czy współpracujecie z organizacjami pozarządowymi lub innymi instytucjami w celu wsparcia rodziców wcześniaków?

Organizacje pozarządowe podejmują wiele ważnych i potrzebnych działań, dlatego od lat współpracujemy m.in. z Koalicją dla wcześniaka. Fundacja powstała z inicjatywy kobiety o wielkim sercu – prof. Marii Borszewskiej-Kornackiej, która była również pierwszym kierownikiem Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka w naszym szpitalu. Działania koalicji skupiają się na edukacji i udzielaniu wsparcia rodzicom dzieci urodzonych przedwcześnie. Organizacja angażuje się również w inicjatywy mające na celu poprawę dostępu wcześniaków do programu profilaktyki zakażeń wirusem RSV. Wspiera także działania na rzecz wydłużenia urlopu macierzyńskiego dla mam wcześniaków.

Rodziców wcześniaków wspieramy również we własnym zakresie. Od lat prowadzimy „Szkołę dla Rodziców Wcześniaków”, w ramach której razem z psychologami, fizjoterapeutami, pielęgniarkami, doradcami laktacyjnymi i lekarzami innych specjalizacji uczymy opiekunów jak mogą wspierać rozwój swojego dziecka tu i teraz a także po wyjściu z domu. Jedna z mam wcześniaków, które leczyliśmy – Pani Marta Pietrusińska – stworzyła w ostatnim czasie równie ważną inicjatywę – „Grupę Wsparcia dla Rodziców Wcześniaków”, w ramach której opiekunowie mogą dzielić się swoimi doświadczeniami między sobą. Udział w obydwu przedsięwzięciach jest bezpłatny, do udziału zapraszamy również rodziców dzieci urodzonych w innych szpitalach.

Współpracujemy także z fundacją „Zaczytani”, która dostarcza nam książki, które rodzice i wolontariusze czytają dla naszym pacjentom. Ma to na celu wspieranie rozwoju neuropsychologicznego dzieci urodzonych przedwcześnie, ale również jest elementem budowania więzi- rodzice mogą poczuć namiastkę tego, co ma szansę czekać ich w domu.

Co mogą zrobić osoby prywatne, aby włączyć się w pomoc wcześniakom i ich rodzinom – zarówno w trakcie akcji, jak i na co dzień?

Bycie rodzicem wcześniaka to niezwykle trudne i wymagające doświadczenie. Warto okazywać takim osobom życzliwość i je wspierać. Wcześniaki rozwijają się nieco inaczej niż dzieci urodzone w terminie. Pewne rzeczy przychodzą dopiero z czasem – dotyczy to na przykład bezpośredniego karmienia czy rozszerzania diety. To, czego na pewno nie potrzebują rodzice wcześniaków, to pouczanie czy ocenianie. Doskonale wiedzą, jak zajmować się swoim dzieckiem – przez wiele miesięcy otrzymywali wskazówki od specjalistów. Warto skupić się na okazywaniu empatii i oferowaniu wsparcia w momentach, kiedy rodzice zgłoszą taką potrzebę.

Zainteresowani mogą również wesprzeć organizacje pozarządowe, śledzić ich działalność i w miarę możliwości, angażować się w różne inicjatywy na rzecz wcześniaków.