Rekrutacja IT – dlaczego tak trudno o pracowników?

Z raportu przygotowanego na zlecenie Komisji Europejskiej wynika, że w krajach unijnych „na już” potrzeba około 600 tysięcy programistów. To właśnie niedobory wykwalifikowanych pracowników najmocniej hamują rozwój branży nowych technologii, która przecież dostarcza nam usługi i narzędzia, bez których trudno byłoby sobie wyobrazić codzienne funkcjonowanie (i to na pewno się nie zmieni w przewidywalnej przyszłości).

Boom na programistów i innych pracowników sektora IT obserwujemy oczywiście także w Polsce. Efektem tego są drastycznie rosnące wynagrodzenia, jednak pomimo tego pracodawcy nadal nie mogą zaspokoić swoich potrzeb kadrowych. Dlaczego rekrutacja IT stanowi tak duże wyzwanie? Najważniejsze powody omawiamy w naszym artykule.

Lenistwo

To kontrowersyjny, ale jednocześnie trafny powód, dla którego firmom coraz trudniej jest rekrutować pracowników w branży IT. W szczególności dotyczy to specjalistów, na przykład doświadczonych programistów czy analityków. Tacy pracownicy mają zapewnione wręcz cieplarniane warunki w swoich obecnych firmach, dlatego bardzo niechętnie zmieniają pracodawców.

Oczywiście jest spora grupa programistów z ambicjami, którzy wybierając miejsce zatrudnienia kierują się np. renomą firmy, realizowanymi przez nią projektami, listą klientów, dla których pracuje itd. Trzeba mieć natomiast świadomość, że nie brakuje też osób, które zbudowały na tyle mocną pozycję u obecnych pracodawców, iż muszą mieć naprawdę dobry powód, aby zdecydować się na zmianę.

Tym powodem wcale nie jest tylko pensja. Specjaliści w branży IT zwracają uwagę również na różnego rodzaju benefity pozapłacowe, a w ostatnim czasie także na elastyczność zatrudnienia. Chodzi tutaj głównie o możliwość wykonywania swoich obowiązków zdalnie, brak kategorycznego obowiązku przychodzenia do biura, brak nadgodzin czy tym bardziej pracy w weekendy, zgodę pracodawcy na branie długich urlopów poza okresem wakacyjnym itd. Firmy, które nie są gotowe, aby spełnić te warunki, mają znacznie utrudniony start w wyścigu po najlepszych pracowników.

Bardzo wysoki poziom wynagrodzeń, który zaczyna ciążyć pracodawcom

Choć mediana zarobków w branży IT nie jest szczególnie imponująca (według różnych szacunków waha się od 5800 do 7100 złotych brutto), to nie zapominajmy, że składają się na nią zarówno wynagrodzenia programistów czy specjalistów Big Data, jak i pensje pracowników sekretariatu, tłumaczy, testerów etc.

Branża IT jednoznacznie kojarzy się z bardzo wysokimi wynagrodzeniami, co potwierdza się w praktyce, zwłaszcza na stanowiskach specjalistycznych. Mało tego: sektor nowych technologii należy do tych, w których w ostatnich latach obserwowaliśmy najdynamiczniejszy wzrost wynagrodzeń, sięgający nawet 20 proc. rocznie.

I choć firmy IT coraz wyżej wyceniają swoje usługi, to jednak nie wszystkie mogą sobie pozwolić na stałe podnoszenie wynagrodzeń, które przecież i tak są już bardzo wysokie. Mnóstwo firm jest zmuszonych do zatrudniania osób bez doświadczenia, początkujących, byle tylko zapewnić przyzwoitą wydajność przedsiębiorstwa i liczyć na to, że uda się im znaleźć talenty.

Silna konkurencja ze strony międzynarodowych korporacji

Nie jest tajemnicą, że polscy programiści są bardzo cenieni za granicą – wielu zrobiło duże kariery w Dolinie Krzemowej. Jednak w dobie powszechnej pracy zdalnej najlepsi wcale nie muszą opuszczać kraju, aby móc liczyć na wysokie zarobki i realizowanie się zawodowo w międzynarodowych korporacjach. Zwłaszcza, że niektóre z nich uruchamiają w Polsce swoje centra usług wspólnych SSC/BPO, które – pisząc obrazowo – „wchłaniają” z rynku utalentowanych programistów, analityków, project managerów etc.

Mniejszym firmom bardzo trudno jest z nimi rywalizować, zarówno na gruncie finansowym, jak i wizerunkowym.

Nadmierne skupienie się na benefitach

Wynagrodzenia i benefity pozapłacowe oferowane w branży IT rozpalają wyobraźnię, natomiast faktem jest, że wiele firm niepotrzebne przedkłada je nad esencję pracy w tym sektorze: możliwość robienia ważnych, przydatnych czy wręcz przełomowych rzeczy, rozwój zawodowy oraz realizowanie swoich komputerowych pasji.

W większości ogłoszeń o pracę znajdziemy całą litanię benefitów, natomiast skąpy opis stanowiska. Brakuje konkretnej informacji na temat tego, czym przyszły pracownik będzie się zajmować, jak wygląda ścieżka awansu, jakie projekty realizuje firma i jakie marki znajdują się w portfolio jej klientów. Takie podejście sprawia, że trudniej jest pozyskać naprawdę wartościowych pracowników.

Opisane problemy są codziennością dla dużej części polskich pracodawców. Dlatego rośnie zainteresowanie usługami agencji HR specjalizujących się w rekrutacji IT. Po jakie narzędzia sięgają takie agencje? Jak przekonują najlepszych kandydatów do przyjęcia oferty klienta? Między innymi o tym przeczytasz na blogu eksperckim rekrutacja-warszawa.pl.